sobota, 30 października 2010

Copacabana

   Im w naszej Polsce zimniej tym bardziej ciągnie mnie do kartek z cieplutkich krajów. Kartkę z plażą Copacabana dostałam od Luciena z tagu.
Copacabana to dzielnica Rio de Janeiro znana właśnie z przepięknej plaży długiej na 4 km. Plaże Copacabany są gospodarzem wielu imprez kulturalnych i sportowych. Dzielnica ta jest jedną z najgęściej zaludnionych na świecie i zamieszkuje ją około 400 000 ludzi. Jak twierdzi Wiki promenada przy plaży pełna jest drogich hoteli, restauracji i pubów.
Info:Wikipedia

sobota, 23 października 2010

Fuerteventura

   Hm...zaglądam do innych blogów i zazdrość mnie zżera!  U wszystkich piękne kartki z egzotycznych krajów. A u mnie ciągle Europa. Dzisiejsza kartka  to pocztówka oficjalna. Otrzymałam ją w tym tygodniu od Natalie, która pochodzi z Niemiec lecz od 17 lat mieszka na wyspie Fuerteventura.
Fuerteventura jest to hiszpańska wyspa położona we wschodniej części archipelagu Wysp Kanaryjskich. Jest ona najstarszą i drugą co do wielkości wyspą wchodzącą w skład Kanarów – powstała 21 milionów lat temu. Najwyższy szczyt to góra Jandía (807 m) i jest położona w południowo-zachodniej części wyspy. Na wyspie dominuje pustynny krajobraz, a w okresie wiosennym występują burze piaskowe. Fuerteventura posiada najdłuższą linię brzegową i naturalne, szerokie plaże, których jest ponad 150. Temperatura na wyspie rzadko spada poniżej 18 °C oraz rzadko przekracza 30 °C. W 2009 roku wyspę uznano za rezerwat biosfery UNESCO.


Patrząc na kartkę (chociaż nie wiele na niej widać) wcale się nie dziwię, że Natalie wyemigrowała tam. Wyobraźcie sobie : zawsze ciepło, żadnego skrobania szyb w zimie, morze i piękne plaże! Jak dla mnie to coś wspaniałego.
Info:Wiki:)

piątek, 22 października 2010

Paryż

   Kartka pochodzi z prywatnej wymiany. Poprosiłam o cokolwiek z Francji i dostałam kartkę z ... mostami:). Cóż tu pisać o Paryżu - wszyscy wiedzą - centrum polityczne, ekonomiczne i kulturalne Francji. W granicach administracyjnych Paryża zamieszkuje prawie 2,5 mln osób, a w zespole miejskim, obejmującym region Ile-de-France ponad 11 milionów. Już za panowania Ludwika XIV (XVII wiek) Paryż zyskał rangę kulturalnego centrum Europy. Miasto ma ciekawy, koncentryczny układ przestrzenny z rozchodzącymi się gwieździście bulwarami. Jego oś stanowi dolina Sekwany, która dzieli Paryż na część prawobrzeżną północną Rive Droite i lewobrzeżną południową Rive Gauche, połączone przez 31 mostów. Paryż administracyjnie podzielony jest na 20 dzielnic. Ich numeracja biegnie spiralnie od środka, zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
   Najstarszą część miasta stanowi wyspa Ile de la Cite na Sekwanie, na której plemię celtyckie Paryzjowie założyło osadę rybacką.
   Po Sekwanie kursują statki. Ułatwiają one zwiedzanie najciekawszych miejsc, zatrzymują się bowiem na przystaniach: wieża Eiffla, katedra Notre Dame, Luwr, Pola Elizejskie.



Po prawej stronie (wg. kartki) widać właśnie Luwr.  Info z Wikipedii:)

wtorek, 19 października 2010

Nederlands Spoorwegen czyli Kolej holenderska

   Kartka, którą dostałam z Holandii od Judith  pokazuje typowy, jak napisała, holenderski pociąg.     Jej! Szkoda, że w Polsce tak nie wyglądają.
Szkoda, że u nas takie okropne te pociągi - brudne, wolno poruszają się i człowiek czasami ma wrażenie, że zaraz rozsypie się.
Szkoda, że o naszej kolei nie możemy tak pisać jak o holenderskiej:
   Koleje Holenderskie NS (Nederlands Spoorwegen) tworzą dobrze rozwiniętą i sprawnie działającą sieć transportową. Pociągi są czyste i wygodne, a z obsługą bez problemu można porozumieć się po angielsku. Na większości tras pociągi kursują co pół godziny, na bardziej uczęszczanych trasach co 10 minut. Z Dworca Głównego w Amsterdamie (Centraal Station) dojedziemy praktycznie do każdego miejsca w Holandii. 
Cytowane za:
www.docelowo.pl A oto ten typowy ciapąg:



   Jakby tego było mało, znalazłam w necie artykuł sprzed kilku lat mówiący o tym, że Koleje holenderskie rozpylały przyjemne zapachy, aby poprawić klientom samopoczucie. Na jednym z dworców we wschodniej Holandii od kilku miesięcy pachniało - raz wanilią, innym razem lawendą. W czasie świąt dookoła unosił się zapach zielonej choinki czy pieczonego ciasta!!! Niesamowite! Niektórzy Holendrzy stwierdzili jednak, że mają alergię i eksperyment przerwano. Ale holenderska kolej nie zrezygnowała i zapowiedziała, że w przyszłości będzie rozpylała tylko naturalne olejki.
Ciekawa jestem co dalej z tym eksperymentem - nie mogłam znaleźć więcej informacji.
Może ktoś wie???

piątek, 15 października 2010

Rumunia

   Kartki  z prywatnej wymiany z Rumunii przedstawiają miasto Sighisoara  oraz tamę Barajul Vidraru.
Sighisoara to jeden z najlepiej zachowanych średniowiecznych zespołów miejskich w Europie Środkowo-Wschodniej.  Leży w środkowej Rumunii w Transylwanii. Sighişoara jest znana ze wspaniałego  Starego Miasta. Punktem charakterystycznym miasta jest stara Wieża Zegarowa wysoka na 64 m, wzniesiona w 1556 roku. Dziś mieści się w niej Muzeum Historyczne. Zabytkowe centrum miasta wpisane jest na listę UNESCO.





Druga kartka przedstawia tamę i fragment jeziora Vidraru. Powstało ono w 1965r. Jest to jezioro zaporowe na rzece Ardżesz w rumuńskich Górach Fogaraskich położone na wysokości 839 m n.p.m.
Jezioro przebiega wzdłuż południowego odcinka przecinającej Góry Fogaraskie z północy na południe drogi transfogaraskiej. Koronę zapory można przejechać samochodem lub przejść pieszo. Po jednej stronie jest fantastyczny widok na jeziora, a z drugiej na około 200 metrową przepaść.


Ten pomnik, którego zdjęcie jest w górnym rogu kartki stoi właśnie przy tamie i ma symbolizować triumf człowieka nad naturą. Hm...

czwartek, 14 października 2010

Brazylijski Parlament

   Miałam dziś pisać o Rumuńskich kartkach, które wczoraj otrzymałam, ale dzisiejsza poczta mnie zadziwiła.  Dla tych, którzy dłużej zbierają kartki i bardziej są obeznani w obiektach UNESCO zapewne nic dziwnego nie będzie. Otóż na wezwanie mojego dziecka "Mama! Listonosz!" pognałam z kluczykiem do skrzynki i ku mojemu rozczarowaniu wyjęłam tylko jedną kartkę. Wedle wszelkich prawideł powinnam napisać teraz : Kartka była jedna ale za to jaka!  i opisać ten fenomen. Niestety! Kartka okazała się jakimś ciemnym bohomazem. Zła jak nie jeden, ale sto diabłów, zaczęłam czytać drobniutkie pismo nadawczyni. I to co przeczytałam wprawiło mnie w zdumienie. Otóż okazało się, że na kartce jest jeden z budynków wpisanych na listę UNESCO w Brazylii! Czytam dalej ... okazuje się, że to budynek Kongresu Narodowego czyli Parlamentu Brazylijskiego. Jakby tego było mało doczytałam się, że architekt, który go zaprojektował ma obecnie 102 lata.
   Żebym pękła, ale zaczęłam sprawdzać te informacje, bo nie mogłam uwierzyć. Budynek wygląda jakby na nim talerze zaparkowały. Taka modernistyczna architektura. Może dlatego tak zareagowałam, że u nas w Polsce ważniejsze urzędy mieszczą się zazwyczaj w starych zabytkowych budynkach co  ma dodawać im  powagi i dostojności.
Wygrzebałam w necie informacje o stolicy Brazylii i oto co znalazłam:
Brasília - stolica Brazylii (od 21 kwietnia 1960), tworząca odrębny dystrykt federalny. Położona jest na wysokości ok. 1000 m n.p.m., na rozległym płaskowyżu Wyżyny Brazylijskiej, około 1000 km od wybrzeża morskiego i starej stolicy Rio de Janeiro.
Idea przeniesienia stolicy Brazylii w głąb kraju pojawiła się już na początku XVIII w., ale dopiero w 1955 roku podjęto taką decyzję. Rok później prezydent Kubitschek podpisał akt założycielski. Plan urbanistyczno-architektoniczny miasta stworzyli dwaj brazylijscy architekci Lucio Costa (plan przestrzenny) i Oscar Niemeyer (budynki użyteczności publicznej). W projekcie tym wykorzystano najnowocześniejsze rozwiązania stosowane w urbanistyce i architekturze. Budowa miasta została rozpoczęta w 1956 r., a oficjalna inauguracja stolicy nastąpiła 21 kwietnia 1960 r.
Architektura miasta z góry przypomina ptaka w locie: na osi dłuższej (wzdłuż skrzydeł) usytuowano dzielnice mieszkaniowe, wzdłuż osi krótszej zlokalizowano budowle użyteczności publicznej (kulturalne, handlowe, sportowe), a na jej początku ("głowa" ptaka) budynki rządowe, Pałac Jutrzenki (rezydencja prezydenta), siedzibę parlamentu i sądu, katedrę. <= zapożyczone z http://brazylia.geozeta.pl/cozwiedzic

   Jakby tego było mało, znalazłam informacje o architekcie Oskarze Niemeyer i faktycznie w grudniu będzie kończył 103 lata. Kurcze wyobraźcie sobie, że w wieku 99 lat powtórnie się ożenił z sekretarką (młodszą o 38 lat).
Ten internet to kopalnia wiedzy i plotek też. A teraz kartka.




Te dwa wysokie budynki to 28 - piętrowe wieże Kongresu.
Tak wygląda ten budynek w dzień. 

wtorek, 12 października 2010

Plaże w San Juan i Rincon

    Za oknem  zrobiło się zimno. Rano przymrozek szronem pokrył wszystkie roślinki w moim ogrodzie. Wstać się rano do pracy nie chce. Pomyślałam, że widok wspaniałych plaż w Portoryko troszkę nas rozgrzeje.
    Portoryko to państwo stowarzyszone z USA. Stolicą jest San Juan. Miasto jest położone w północno-wschodniej części wyspy Portoryko nad Oceanem Atlantyckim i jest najważniejszym portem tego państwa, a także centrum gospodarczym, kulturalnym i turystycznym. Historia miasta zaczęła się w 1508 roku i początkowo nazywało się Puerto Rico czyli "bogaty port". W XVI wieku San Juan zostało przekształcone w bastion będący schronieniem dla hiszpańskich galeonów przewożących złoto do Europy.
 Zarówno San Juan jak i Rincon obfitują w przepiękne plaże.



Szczególnie plaże w Rincon, które znajdują się w zachodniej części wybrzeża Valley, są cenione przez surferów.





Wiele osób uważa plaże Rincon  za jedne z najlepszych miejsc do surfowania na całym świecie.
Piękne te plaże i chętnie poleżałabym na cieplutkim piasku wsłuchana w szum oceanu. Ech!
Info z Wiki:)

poniedziałek, 11 października 2010

Statek Muzeum czyli ORP "Błyskawica"

   Kartkę tą dostałam już jakiś czas temu, ale wciąż mnie zachwyca. Jest ogrooomna (25x12cm) jak dla mnie. Jako początkujący zbieracz większej nie widziałam. Ale wszystko przede mną. :)
   A co na tejże pocztówce?  Statek Muzeum - polski niszczyciel typu Grom - ORP "Błyskawica". Został on zbudowany w stoczni w Cowes w Wielkiej Brytanii. Wymiary: długość całkowita – 114,0 m, szerokość całkowita – 11,3 m, zanurzenie – 3,3 m. Wodowanie odbyło się w 1936r, zaś podniesienie bandery w 1937r. W roku 1975 został skreślony z listy statków floty polskiej, a w 1976 przejął obowiązki okrętu-muzeum od ORP "Burza".  Od tego czasu cumuje on w Gdyni przy Skwerze Kościuszki. Udostępniony jest do zwiedzania od 1 maja do połowy listopada.
Pomimo, iż jest to okręt-muzeum nadal posiada on uzbrojenie:  armaty przeciwlotnicze różnego kalibru, wyrzutnie torped, miotacze i zrzutnie bomb głębinowych
 Jest to jedyny ocalały polski okręt zbudowany przed II wojną światową oraz najstarszy w świecie wciąż istniejący niszczyciel.


    Normalnie ... chyba zacznę też zbierać statki, łódki i inne jednostki pływające. Oczywiście na widokówkach ;)
Info pobrane z Wikipedii:)

niedziela, 10 października 2010

Potsdamer Platz und Hauptbahnhof

   Dzisiejszy ranek spędziłam na złoszczeniu się na internet. Wyobraźcie sobie, że dostałam ostatnio maila od ery zachwalającego super "coś" czyli blueconnect compressor - program do przyspieszania internetu. Oczywiście mój mąż ściągnął i zainstalował to cudo! Wchodzę na stronę naszego forum, a tu niespodzianka ... nic nie mogę zrobić, ani zalogować się, ani poczytać - nie ma nic w co mogłabym poklikać. Wchodzę więc na oficjalną stronę, a tam zamiast jednej flagi danego usera mam np. cztery, a na stronie głównej wcale??? To samo okazało się na stronie poczty i wielu innych - brak niektórych obrazków. Myśleliśmy, że cosik z java się porobiło. Odinstalowaliśmy nawet przeglądarkę i nic. Tak się działo na starym laptopie. Ponieważ w piątek mąż nabył nowego laptopa, postanowiłam z niego skorzystać i niestety ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że jest to samo! Ciekawostką był fakt, że jak podpięłam drugi taki sam modem z inną kartą sim ery było wszystko ok! Odinstalowaliśmy ze starego laptopa "wspaniały program" i ... nic to nie dało. Zła zadzwoniłam do ery i usłyszałam, że program zapisuje się tylko na komputerze, a karta sim nie ma z nim nic wspólnego! Ciekawe w takim razie dlaczego na nowym laptopie - na którym program nie był instalowany!!! - pokazuje się po podpięciu modemu ikonka od programu. Wyjściem z problemu okazało się ustawienie optymalizacji w tym "świetnym programie" na najniższy poziom <= po co komu taki program? Teraz zaczęło wszystko działać.
Zgodzę się z tym, że mam dwie lewe ręce do takich spraw, ale ... to co piszą o programie i to co powiedział mi konsultant z ery nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
   Koniec tego pisania o erowych kłopotach. Teraz o pocztówkach. Dostałam w tym tygodniu pocztówki z Berlina - tag od Rafala. Są to pierwsze kartki z tego kraju, które mi się podobają .
Pierwsza z nich przedstawia główny dworzec kolejowy Berlina - Berlin Hauptbahnhof. 
Stanowi on największy dworzec o formie wieżowej na świecie. Zaprojektowany został przez Meinharda von Gerkana. Dworzec ten zastąpił Lehrte Bahnhof z 1871 roku.



    Kartka bardzo podobała się mojemu mężowi, który poprosił mnie abym oprócz mostów zaczęła zbierać dla niego dworce kolejowe i pociągi <= he he ciekawe kiedy założy konto!?
    Druga berlińska kartka przedstawia Potsdamer Platz czyli Plac Poczdamski - jeden z największych i najruchliwszych placów w centralnym Berlinie. Historia placu sięga trzystu lat wstecz. Plac powstał jako rozstaje dróg przed nieistniejącą już Bramą Poczdamską (Potsdamer Tor). W czasie II  Wojny Światowej wiele budynków okalających plac zostało zniszczonych i nie zostały później odbudowane. Wraz z wzniesieniem w 1961 muru berlińskiego Potsdamer Platz został podzielony na dwie części. Spowodowało to, zupełne wyludnienie tej części miasta.
Po 1990 roku, czyli po zburzeniu muru, znów uwaga władz Berlina skupiła się na placu. Postanowiono
podzielić teren, na którym znajdował się plac na cztery części, na których miano zbudować nowoczesne budynki. Każda z nich została sprzedana innemu inwestorowi. W tym czasie, Potsdamer Platz stał się największym placem budowy w całej Europie. Pod powierzchnią placu obok istniejącej stacji kolei miejskiej S- Bahn zbudowano podziemny dworzec kolejowy Potsdamer Platz oraz stację metra.
Tak wygląda plac obecnie:


   Pozdrawiam wszystkich czytających te moje wypociny. Mam wielkie nadzieje na nadrobienie wszystkich pocztówkowych zaległości w tym tygodniu, gdyż najzwyklej w świecie dały znać o sobie moje zatoki i mam tydzień siedzenia w domu przepisany przez lekarza jako jedno z lekarstw.
Info cytowane czasami za Wiki:)



sobota, 9 października 2010

Ławra Pieczerska

   Ławra Pieczerska to świątynia i zabytek Kijowa, stolicy Ukrainy. Jej historia sięga XI wieku. Pierwszy monastyr powstał na naddnieprzańskich stokach - w pieczarach, od których pochodzi nazwa klasztoru. Poszczególne zespoły sakralne rozbudowano w XVII i XVIII wieku.  Obecnie Ławra składa się z Ławry Górnej i Dolnej.
Teren Górnej Ławry znajduje się pod zarządem państwowym, a budynki w większości służą jako muzea i sale wystawowe. Dolna Ławra została przekazana w zarząd Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej patriarchatu moskiewskiego. Składa się z Bliskich i Dalekich Pieczar.



W 1990 roku Ławra Pieczerska została wpisana na listę UNESCO.   
Jest to maja pierwsza kartka z Ukrainy i bardzo mi się podoba. Dostałam ją z tagu od mnindanao.
Info cytowane za Wiki:)

wtorek, 5 października 2010

Cieśnina Sund

   Kartki, którą chciałabym Wam pokazać, nie dostałam pocztą! Wręczyła mi ja Madzia :) "do rączki". Czasami lubi bawić się w listonosza, a zarazem Świętego Mikołaja. Zdobyła dla mnie prześwietną pocztówkę ukazującą most nad cieśniną Sund. Most łączy Kopenhagę stolicę Danii z Malmo w Szwecji. 
   Dokładniej połączenie składa się z mostu o długości 7845 m, sztucznej wyspy o długości 4055 m i tunelu o długości 3510 m. Szlakiem tym przebiegają dwie dwupasmowe jezdnie i dwa tory kolejowe.
   Most ten jest najdłuższym mostem w Europie, jak również najdłuższym mostem na świecie, który łączy dwa państwa.  Został oddany do użytkowania 1 lipca 2000 roku.


Madzia zrobiła mi tym mostem wielka przyjemność - nie pierwszą zresztą.  Madziu - bardzo serdecznie dziękuję.
Info z Wiki:)

niedziela, 3 października 2010

Holandia

    Jedną z ostatnich oficjalnych kartek, które do mnie dotarły była kartka z Holandii. Coś w niej jest takiego, że podoba mi się. Sama nie wiem co! Może te kolorowe tulipany w połączeniu z szarością nieba i deszczem? A może napis "Deszczowe pozdrowienia z Krommenie"?


    Szkoda, że tak mało informacji znalazłam o mieście Krommenie. Położone jest w północnej Holandii, 25 minut pociągiem od Amsterdamu. Ciekawe, czy naprawdę w okolicy tego miasteczka są takie pola tulipków? Uwielbiam te kwiaty. W tym roku wiosną wokół domu miałam ich około 250 sztuk z kilku odmian. Wyglądały pięknie. :)