piątek, 31 grudnia 2010

Grecja

Zimno, śnieg znów prószy za oknem więc postanowiłam pocieszyć oko kolejnymi kartkami z ciepłych krajów. Jedna z prywatnych wymian zaowocowała bardzo ciekawymi kartkami z Grecji.
Pierwsza kartka przedstawia wyspę Kretę. Jest to największa grecka wyspa leżąca na Morzu Śródziemnym. Krajobraz wyspy tworzą skaliste wybrzeża przeplatające się z szerokimi, jasnymi plażami. Pierwsze świadectwa osadnictwa na Krecie sięgają 6000-3100 p.n.e. Domostwa były budowane w tym okresie z wysuszonej gliny lub kamienia. W latach 3000-1500 p.n.e. na wyspie rozwija się kultura minojska. Największe atrakcje turystyczne to właśnie ruiny pałaców minojskich wKnossos, Fajstos, Malii i Kato Zakros.



Największym miastem na Krecie jest Heraklion. Pierwsze ślady osadnictwa neolitycznego w okolicach miasta datuje się na ok. 7 tysiąclecie p.n.e..Obecne miasto zostało założone w 824 roku przez Saracenów. Następnie miasto było pod panowaniem kolejno: Cesarstwa Bizantyjskiego, Wenecjan oraz Turków.




Znajdują się tu liczne zabytki i muzea. Kartka pokazuje średniowieczną fortecę wenecką Rocca al Mare.
   Następna i ostatnia pocztówka z tego kraju to Wyspa Elafonisi. Jest to niewielka wysepka położona u południowo-zachodnich brzegów Krety.
Na wyspę można dostać się pieszo przez otaczającą wyspę płytką lagunę. Sama wyspa jest obiektem o unikatowych walorach przyrodniczych i została wpisana na listę Natura 2000 jako jedno z najcenniejszych przyrodniczo miejsc w Europie.
Na Elafonisi znajduje się plaża z charakterystycznym różowym piaskiem, uważana za jedną z najpiękniejszych plaż Europy.


Miło popatrzeć mnie zmarzlakowi na ciepełko, gdy za oknem zimno i biało:)

Pomocne info znalazłam na Wiki.

czwartek, 30 grudnia 2010

Malezja

   Kopertę z Malezji dostałam jakiś czas temu. Niestety jak zwykle nie miałam czasu na pisanie więc teraz, w czasie świątecznej przerwy nadrabiam zaległości. Kartki są z prywatnej wymiany.Są naprawdę bardzo ładne i duże - takie jak lubię.
   Pocztówki przedstawiają Sabah - drugi pod względem wielkości stan Malezji, położony w północno-wschodniej części wyspy Borneo. Jest to doskonały rejon dla turystów.W Sabah jest ogromna różnorodność przyrodnicza: piękne nadmorskie plaże oraz jedna z najwyższych gór Azji Południowo-Wschodniej - Mount Kinabalu. Jedno z najlepszych na świecie miejsc do nurkowania - Sipadan Island należy również do tego stanu. 





wtorek, 28 grudnia 2010

Norwegia

   Ostatnio dostałam od znajomego, który mieszka w Norwegii kilka kartek. Przyleciały razem z nim na święta do Polski:) 
Królestwo Norwegii, to po Islandii, najmniej zaludniony kraj Europy. Największym miastem, a zarazem stolicą jest Oslo. 
W Norwegii można zobaczyć  wiele ciekawych zjawisk jak np. zorza polarna - zapierające w piersiach wspaniałe widowisko na niebie, czy też doświadczyć dnia polarnego.
Dzień polarny to naturalne zjawisko, które oznacza, że w miesiącach letnich słońce nigdy nie zachodzi. Innymi słowy, gdy jest dobra pogoda przez 24 godziny jest widno. W okolicy Koła Podbiegunowego w okręgu Nordland, zjawisko dnia polarnego można obserwować od 12 czerwca do 1 lipca, na Przylądku Północnym we Finnmarku od 14 maja do 29 lipca, a w okolicach Bieguna Północnego słońce nie zachodzi aż przez sześć miesięcy.
Na listę UNESCO wpisane zostały norweskie fiordy - dziewiczy zakątek Ziemi. Pod pieczą UNESCO są również Wyspy Vega. Kraj ten obfituje we wspaniałe widoki gór i lodowców oraz dzikie zakątki.
Oprócz wspaniałości przyrodniczych Norwegia oferuje do zwiedzenia wiele wspaniałych zabytków jak np. stare kościółki.



Potrzebne info: Wikipedia oraz www.odyssei.com

niedziela, 5 grudnia 2010

Kilka kartek z Chin

   Uwielbiam kartki z Chin:) Ostatnio, po długim czasie oczekiwania, nastał u mnie chiński dzień. Wszystko za sprawą szacownej poczty, która dziwnym trafem jednego dnia dostarczyła mi około 20 kartek z tego kraju. Wybrałam kilka z nich i chciałabym pokazać je.
Pierwsze dwie kartki pochodzą z okolic Suzhou i przedstawiają kanały w Luzhi.  Ponieważ zwrócono mi uwagę, zresztą słusznie, iż skopiowałam część informacji ze strony związanej z turystyką w Chinach, a nie podałam źródła, usunęłam informacje. Jeśli jest ktoś zainteresowany informacjami na temat wodnych miasteczek w Chinach zwanych przez samych Chińczyków " Chińską Wenecją" zapraszam na stronę http://www.chinatours.pl.
  





 Ta kartka została podpisana: Charm in the morning. Faktycznie urokliwy poranek:) Zdjęcie niestety nie oddaje piękna tej kartki. Jest naprawdę bardzo ładna.
Drugą kartkę podpisano: Boats in water way. Normalnie Wenecja:)


   Z rozszyfrowaniem kolejnej kartki miałam troszkę kłopotów. Godzinkę zajęło mi grzebanie w sieci w poszukiwaniu informacji. Po zebraniu wszystkiego razem mogę napisać, że kartka pokazuje jezioro tarasowe w prowincji Syczuan. W jej północno-zachodniej części położona jest dolina Huanglong - wpisana w 1992 roku na listę UNESCO.  Jest tam wiele jezior. Jezioro znajdujące się na najwyższym poziomie nazywa się "Jeziorem 5-kolorowym" i składa się z 700 małych jeziorek.  Ponieważ "Jezioro 5-kolorowe" znajduje się na wysokości 4000 metrów nad poziomem morza, nie wszyscy turyści mogą tu dotrzeć.


    Kolejna kartka to coś niesamowitego! Przedstawia cudeńko natury! Kamienny las!
Kamienny Las jest obszarem zbudowanym z warstwy litego wapienia. Pokrywa obszar około 5 km² i leży  w chińskiej prowincji Junan.
Niektóre z tych kamiennych formacji wyglądają jak drzewa, inne jak miecze, ptaki, zwierzęta, grzyby, świątynie i góry. Wiele nosi poetyckie nazwy, na przykład Szczyt Kwitnącego Lotosu. Niektóre z nich tworzą naturalne mosty i łuki. Najwyższe kolumny sięgają 50 m.


Jak widać na zdjęciu pomiędzy skałami znajdują się place i przejścia, niektóre pełne drzew i zarośli. Rośnie tam wiele kamei (zwanych chińskimi różami) i rododendronów.  Na mojej kartce niestety nie widać tych kolorów - może zdjęcie robione było latem, gdy krzewy już przekwitły:(
Na zakończenie chińskiego przeglądu kartka z Szanghaju.


Czyż to nie jest piękny widok? 
 Potrzebne info z Wikipedii

Niebiańskie Góry

   Ostatnią z oficjalnych kartek otrzymałam z Uzbekistanu. Kartka przedstawia Westezu - część pasma górskiego Tienszanu czyli Niebiańskich Gór.
Uzbekistan leży w Azji środkowej pomiędzy rzekami Amu-daria i Syr-daria. Ok. 20% powierzchni kraju stanowią góry i przedgórza. Jego największe miasta to Taszkent (który jest stolicą), Samarkanda, Namangan, Aniżan i Buchara.
   80% mieszkańców Uzbekistanu wyznaje islam. Zwiedzając obiekty sakralne (meczety, cerkwie, synagogi), należy bezwarunkowo podporządkować się miejscowym zwyczajom. Niektóre meczety są niedostępne dla niemuzułmanów. Poza dużymi miastami (Taszkent, Samarkanda, Buchara, Nukus) kobiety powinny unikać noszenia odzieży podkreślającej sylwetkę, odsłaniającej łokcie i kolana.
   Uzbekistan to kraj w przeważającej mierze rolniczy, w którym największe znaczenie gospodarcze od lat posiada uprawa bawełny. To właśnie uprawa bawełny, a raczej  nieprzemyślany system irygacji pól doprowadził do katastrofy ekologicznej. W wyniku stałego wysychania Jeziora Aralskiego powstała ogromna pustynia pełna szkodliwych substancji chemicznych, które przez dziesięciolecia wymywane były z pól uprawnych, gdzie stosowane były w zdecydowanie nadmiernych ilościach. Ma to katastrofalny wpływ na zdrowie mieszkańców. Uczeni wskazują na możliwość powstania dziedzicznych wad genetycznych.
Takie informacje dotyczące tego kraju znalazłam w Wiki. Oczywiście było ich więcej, ale te są chyba najciekawsze. Swego czasu oglądałam na Discovery dokument dotyczący właśnie Jeziora Aralskiego i rybołówstwa. To co ZSRR zostawiło po sobie na tych rejonach to masakra! Na jednej z wysp tego jeziora - Wyspie Odrodzenia - znajdował się tajny poligon broni biologicznej.  Wiele wyhodowanych bakterii i wirusów pozostało tam bez nadzoru, źle zabezpieczonych przed ludźmi i warunkami pogodowymi. W 2002r. zneutralizowano tam ponad 100 ton wąglika pozostawionego przez Rosjan.
A teraz coś przyjemniejszego! Karteczka:)
Informacje i cytaty z Wikipedii oraz www.historycy.org 

czwartek, 2 grudnia 2010

Argentyna

    Dawno nic nie pisałam. Długo nie zaglądałam. Dziś znalazłam chwilkę czasu aby pokazać nowe kartki, które dostałam w tym tygodniu z Argentyny. Pocztówki pochodzą z mojej drugiej wymiany z tą samą osobą. Okazało się, że Alicja pochodzi z Polski. Kilka lat po wojnie, kiedy miała 5 lat, wyemigrowała z rodzicami do Argentyny. Mieszkała w Mławie. Początkowo nie wiedziałam o jej polskim pochodzeniu. Wysłałam jej kartki z rożnych regionów Polski, z UNESCO. Wśród pocztówek znalazł się Oświęcim i właśnie po otrzymaniu tej kartki napisała mi o polskich korzeniach oraz o tym, że 40 lat temu była w obozie i wywarło to na niej silne wrażenie.
   Kartki od Alicji przedstawiają Buenos Aires. Wybrałam dwie, które chciałabym pokazać. Tym razem portowa dzielnica tego miasta La Boca. Nie będę pisała o Argentynie i jej stolicy, gdy już to robiłam. Jedna z pocztówek przedstawia La Boca z lotu ptaka, a druga ... okna w tej dzielnicy.
A oto widoczki:









   Strasznie pstrokate niektóre z tych budynków:) Ale gdy u nas tak biało, nawet miło popatrzeć na takie wesołe kolory.