Maiko - tak nazywają w Japonii w Kioto uczennicę na gejszę. W Tokio to hangyoku. Maiko uczestniczy w różnych przyjęciach i obserwuje gejsze zdobywając w ten sposób doświadczenie. Charakterystyczne dla maiko jest jej strój oraz pewne elementy uczesania. Nosi ona bardzo kolorowe kimono z długimi sięgającymi często ziemi rękawami. Przepasana jest szerokim zwisającym z tylu pasem. Maiko noszą klapki na nawet 15 centymetrowym koturnie. Mają bardzo misternie upięte włosy (naturalne, nie noszą peruk), a w nich kwiatowe ozdoby. Młodsze maiko mają wplecioną we włosy czerwoną wstążeczkę. Niesamowity jest również makijaż: twarz i szyja pobielone, usta umalowane na kształt róży intensywnie czerwoną szminką. Młodsze maiko malują policzki różem.
Czas na kartkę:
![]() |
Maiko w Kioto |
Dla mnie są niesamowite, a ich życie na pewno nie jest łatwe. Chyba nie dałabym rady spać na położonej pod szyją podkładce z laki, a na niej maciupeńkiej podusi aby nie zniszczyć fryzurki.
Informacje cytuję za: Wikipedia oraz http://strony.aster.pl
Pozdrawiam, Beata:)
4 komentarze:
Bez wątpienia japońska kultura jest wyjątkowa, a życie gejsz i mnie wprawia w zdumienie i podziw zarazem. Kartka oczywiście super :)
Pewnie tą kartką mocno podrażniłaś Grażę:) Ja bym pilnował tej kartki jak oka w głowie :)
E tam ! Kartka stara już ! Pewnie takich nie zbiera. :)
zbiera, zbiera, jakiś czas temu ja jej taką starą wysyłałam i była zachwycona, więc lepiej pilnuj :P
a ja ostatnio dowiedziałam się, że tę miksturę do pobielania twarzy kiedyś robiono z ptasich odchodów, bodajże słowików albo kanarków :D
Prześlij komentarz